No cóż niektórzy rodzą się idiotami

Chyba na to liczył

Już nawet jadąc odpowiednim pasem ruch znajdzie się szeryf który go zablokuje i spowolni jazdę do celu. Tutaj autor nagrania zmierzał do myjni przejeżdżając przez stację paliw. Rytmiczne trąbienie by mógł sobie podarować.

Dla niego to koniec występu ;)

Wydech dodał mu piekielnej mocy

Osobnik chyba lubi hardcorowe wyzwania :) czyli bliskość z czubkami drzew :)

Białorusin poczuł się jak u siebie

I prawidłowo więcej tego nie zrobi ;)

Pogratulować fantazji